Komentarze: 0
Dzisiaj jest sobota. Zaczynam pisac tego bloga w nadzieji ze moji ziomale nie "znajdą" go. Pózniej są róznego typu konsekwencje jak cos na kogos napisze itp. :) Mój kupel Pawel (czyt. ten w którym sie bujam) jest teraz gdzieś na rynku ..ze swoją dziewczyną..Wie ze mi sie podoba ale ja go nie interesuje w.. ten sposób.. Nie mam szczescia w milosci. To juz przesądzone, takie przeznaczenie. No cóż...Naogól jestem raczej optymistką ale dzisiaj coś mi sie pojebalo i mam malego dolka. To przez ten brak milosci. Slucham sobie "Oficjalnie przy mikrofonie" i to daje mi zajebisty klimat, zaraz sie poryczę..